Dlaczego ona nie chce ze mną jeździć?
– Kochanie! Chodź ze mną na motor!
– Eeee…nie chcę!
No właśnie. Dlaczego twoja dziewczyna nie chce z tobą jeździć?
Jak wiele osób, tak wiele odpowiedzi, ale jest kilka kluczowych kwestii, które trzeba omówić.
☝ Po pierwsze primo. Ubranie! Nie każdy pławi się w luksusach, ale kilka stów trzeba wyciągnąć ze skarpety i na siebie, i na pasażerkę.
➡Kask. Nie najtańszy, broń cie Panie. Nie każdy z nas siedział z tyłu. Ci co siedzieli zdają sobie sprawę jak bardzo nieobliczalne są podmuchy, szczególnie te opływające kierowcę i strzelające w twarz pasażerowi. Chińskie kaski z allegro za 60zł ?
a) nie mają atestów i homologacji.
b) na śmietnik, proszę!
Ale, ale. Są pełnoprawne kaski z atestami i homologacją za 200zł. Nie powiem na śmietnik z nimi, ale też nie namówię do kupna. Przejechałam w nich trochę km, nic przyjemnego, nic! Niewygodne, głośne, świszczące, szyba się otwiera, nie mają blendy, zero przyjemności z jazdy motocyklem. Zakładasz i chcesz już schodzić, a tego chcemy uniknąć. Wygoda, bezpieczeństwo i wygląd (bo każda kobieta chce wyglądać ładnie 🙂
Kupmy dobry kask dla plecaczka, mimo że: “eeee, nieee, ale ona będzie tylko od czasu do czasu ze mną jeździć, nie będę wydawał 5 stów na kask, który będzie leżał w szafie”. A jak wydasz, to może będzie częściej używany niż leżakowany?
➡Kurtka. Musi być motocyklowa. Musi! Nie żadne eko-skórki, kurtki zimowe czy narciarskie. Kurtka musi być z materiału niepalnego, trudno przecieralnego. Koniecznie z ochraniaczami! Takowe można kupić nowe, wcale niedrogie lub używane, po cioci, po babci, byleby w dobrym rozmiarze. Kurtkę nową można dorwać do 450 zł.
➡Rękawice moi drodzy, rękawice. Wiele dobrych modeli mieści się już do 200zł. Wybaczcie, ale tekst “ubierzesz jakieś moje stare” czyli męskie rękawice o co najmniej 3 numery za duże, nie są dobrym pomysłem. Pani siedząc z tyłu używa ich do silnego uścisku naszego pasa. Ręce mają być dobrze zasłonięte. Nie mogą marznąć, bo stracimy pasażera. A wtedy nigdy więcej nie wsiądzie na moto i będzie klapa!
➡Schodząc niżej. Zostają dwa punkty. Kolana i stopy. Ochraniacze? Koniecznie! Już olewając prawdopodobny wypadek i uderzenie, ale wiatr! Największy nasz nieprzyjaciel. Stawy trzeba chronić, bo już za kilka lat będziemy tego żałować.
➡Buty? Część garderoby, którą masę ludzi olewa. Szczególnie dla plecaków. Przecież po co buty? Ona tylko siedzi z tyłu. A no, tak samo trzeba chronić. Nie namawiam szalenie do kupna tych motocyklowych, choć nie zaszkodzi. Ale wystarczy mieć but z solidną podeszwą, dłuższe- za kostkę. Wszystkim balerinkom, trampkom i adidasom mówimy stanowcze nie‼
Pozdrawiam Julia 🙂
PS: Są rzeczy z których w ramach wyjątku można zrezygnować, ale to co powyżej, to absolutne minimum!